Rozšířené vyhledávání Rozšířené vyhledávání
19

JAGNIESZKA - Biblioteka MEDYCKA - Opus primum! 1925 il. debiut Lela Pawlikowska

add Vaše poznámka 
Popis položky

Ukazało się w nakł. 600 numerowanych egzemplarzy na papierze czerpanym; 100 na grubym, 500 na zwykłym. Ten jest na cienkim papierze czerpanym o widocznej siatce filigranowej. Ten nr 275. Barwne ilustracje Anieli (Leli) Pawlikowskiej na wklejkach z grubszego i innego w składzie papieru.

Pierwsza publikacja słynnej Biblioteki Medyckiej. W latach 1925-1939 pod kierownictwem Michała Gwalberta Pawlikowskiego powstało w Medyce prywatne wydawnictwo. Przedsięwzięcie to było efektem współpracy dwóch rodów – Wolskich i Pawlikowskich. Książki wydawane w Bibliotece Medyckiej były nie tylko wartościowe pod względem literackim, ale prezentowały również wysoki poziom artystyczny, charakteryzujący się elegancką formą i licznymi ilustracjami. Autorami większości prac wydanych w tej serii byli członkowie wspomnianych rodzin, przy czym najwięcej było tych autorstwa Michała Pawlikowskiego, a także Beaty Obertyńskiej (z d. Wolskiej), Maryli Wolskiej czy Artura Grottgera i Wandy Monne.

Michał Gwalbert Pawlikowski (ur. 2 marca 1887 w Wiedniu, zm. 15 listopada 1970 w Londynie) – polski pisarz i poeta, wydawca i kolekcjoner, taternik, szwagier Marii z Kossaków Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, żonaty z Anielą, córką poetki Maryli Wolskiej. Od 1908 dyrektor Towarzystwa Wydawniczego we Lwowie. Od jesieni 1914 sekretarz Stanisława Grabskiego w Lwowskim Komitecie Ratunkowym. Od 1917 członek Ligi Narodowej. W okresie międzywojennym członek ZLN, potem Obozu Wielkiej Polski i Stronnictwa Narodowego. Od wybuchu II wojny światowej na emigracji. Bibliofil i wydawca, ostatni dziedzic Medyki, który odbudował rodzinne gniazdo Pawlikowskich, zniszczone podczas I wojny światowej. W latach 1925–1939 działało w Medyce wydawnictwo pod nazwą "Biblioteka Medycka", którym kierował. Słynęło ono z tanich, eleganckich wydań literatury pięknej. Po II wojnie światowej osiadł w Londynie (gdzie założył Instytut Kultury Polskiej na Obczyźnie), ale od 1957 r. przyjeżdżał często do Zakopanego. Zginął w wypadku samochodowym w 1970 r. w Londynie. W obfitej i różnorodnej twórczości pisarskiej Pawlikowskiego pojawiają się Tatry i Podhale już od 1906 r., najwcześniej w jego zbiorze wierszy Wiosenny gość (Lw. 1906), a potem w wierszach publikowanych osobno, jak: Wicher ("Wierchy" 1, 1923), O sto mil (tamże 2, 1924), Na Pęksów Brzyzek (tamże 6, 1928) i wreszcie w zbiorze fragmentów poetyckich Harfa Eola (Medyka 1930), a po wielu latach w wierszu Świerki w Devonie ("Wiadomości", Londyn, 1971, nr 1311). Fragmenty Iliady Homera przełożył na gwarę podhalańską i opublikował pt. O wojnie Greków z Trojanami ("Lamus" 1, 1909 i 4, 1912-13). Jego nietatrzański poemat Wierzę w jednego Boga (Medyka 1934) w czasie II wojny świat. krążył w okupowanej Polsce w anonimowych odpisach[3]. Taternictwa, alpinizmu i ochrony przyrody dotyczą jego liczne artykuły z lat międzywojennych, większy szkic Człowiek w obliczu gór ("Przegląd Współczesny" 1934, nr 147-148) i książka Góry i człowiek (Warszawa 1939), a także opis Tatr Il Gruppo dei Monti Tatra ("Rivista Mensile Club Alpino Italiano" 1932, nr 8). Ogłosił wspomnienia, m.in. z Zakopanego i Tatr, pt. Okna (Medyka 1934 i 1936, seria 1 i 2). Pisywał ponadto od 1909 na różne tematy dotyczące Podtatrza i Tatr, np. Wystawa Podhalańska we Lwowie ("Mies. Lit. i Artyst." 1, 1911, nr 5), Polskie górne Węgry ("Zjednoczenie", Lwów 1915, nr 2), opowiadanie Zbójnicy ("Wierchy" 1, 1923), wspomnieniowe Pod Jedlami ("Prosto z Mostu" 1935, nr 16), a także opowiadania tatrzańskie dla młodzieży w czytankach i czasopismach. A poza tym wszystkim była jego bogata twórczość pisarska nie związana ani z Tatrami, ani z Podtatrzem, jak dzieło o Arturze Grottgerze pt. Arthur i Wanda (Medyka, Lwów 1928, t. 1-2, wsp. z Marylą Wolską).

Aniela Pawlikowska z domu Wolska, ps. „Lela” (ur. 11 lipca 1901 we Lwowie, zm. 23 grudnia 1980 w Londynie) – polska malarka, portrecistka i autorka ilustracji książkowych.Urodziła się w domu o bogatych tradycjach kulturalnych i naukowych. Jej matką była Maryla Wolska, poetka, córka Wandy Monné (po mężu Młodnickiej), muzy i narzeczonej Artura Grottgera, pisarki i tłumaczki, ojcem zaś – Wacław Wolski, inżynier, wynalazca, jeden z pionierów polskiego przemysłu naftowego, autor prac z dziedziny logiki matematycznej, poliglota. Aniela była najmłodsza z pięciorga rodzeństwa; jej siostrą była poetka Beata Obertyńska. Edukację otrzymała w domu. Jednym z jej nauczycieli był rysownik, filozof i psycholog Władysław Witwicki, uczeń ojca Maryli Wolskiej, malarza Karola Młodnickiego. Zdolności artystyczne Leli Wolskiej dostrzeżono wcześnie. Pierwszą wystawę miała w wieku lat dziewięciu. 54 jej prace plastyczne zostały wówczas przedstawione w lwowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych. Ponieważ jej domowa edukacja nie została zakończona egzaminem maturalnym, studia z historii sztuki u profesorów Bołoz-Antoniewicza i Władysława Podlachy na lwowskim Uniwersytecie Jana Kazimierza podjęła jako wolny słuchacz. 9 lutego 1924 r. wyszła za mąż za Michała Pawlikowskiego, pisarza i wydawcę, i zamieszkała w jego rodzinnym majątku Medyka pod Przemyślem. Mieli razem trzy córki i syna. Wiele czasu spędzała też w zakopiańskim Domu pod Jedlami, wybudowanym przez Jana Gwalberta Pawlikowskiego, ojca Michała, według projektu Stanisława Witkiewicza. Mając intensywne wsparcie męża kontynuowała studia malarskie – także jako wolny słuchacz – w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych u Wojciecha Weissa i Kazimierza Sichulskiego. W latach 30. XX w. brała udział w wielu wystawach we Lwowie, Krakowie, Warszawie i Zakopanem, a także w Lipsku, Rzyme, Florencji i Turynie. W pierwszych dniach II wojny światowej wywiozła z Medyki swoich czworo dzieci do Lwowa i zamieszkała u siostry w willi Wolskich, na tzw. Zaświeciu. W maju 1940 r., już po pierwszej fali wywózek Polaków ze Lwowa na Syberię, udało się jej uzyskać pozwolenie na wyjazd wraz dziećmi do Generalnego Gubernatorstwa. Znalazła przystań w Goszycach, we dworze swojej krewnej Zofii z Zawiszów Kernowej. Stamtąd w kwietniu 1942 r., dzięki staraniom męża, który w tym czasie przebywał w Rzymie, wyjechała z dziećmi do Włoch. Tam zarabiała na utrzymanie rodziny malując portrety włoskich arystokratów i przebywających we Włoszech dyplomatów. Także w Londynie, dokąd wraz z mężem i dziećmi wyjechała pod koniec 1946 r., malowanie przez nią portretów na zamówienie było podstawą bytu rodziny. W latach 50. stała się jedną z najpopularniejszych portrecistek Wielkiej Brytanii. W 1955 r. w londyńskiej Parsons Gallery odbyła się jej wielka indywidualna wystawa, która stała się dużym wydarzeniem kulturalnym nie tylko wśród brytyjskiej Polonii. Pracę kontynuowała do końca życia mimo utraty wzroku w jednym oku.

Starała się szukać w sztuce „połączenia malarskich pierwiastków z ekspresją i polskością”. Ta jej deklaracja – jak również cechy artystyczne jej twórczości – pozwalają łączyć ją ze stylem Art Déco. Jej publicznym debiutem (nie licząc wystawy prac dziecięcych) były ilustracje i opracowanie graficzne bibliofilskiej edycji utworu Michała Pawlikowskiego Agnieszka albo o Pannie na niedźwiedziu (Medyka 1925). Ten będący pastiszem średniowiecznych inkunabułów – zwłaszcza znanego jej dobrze Kodeksu Baltazara Behema – tom zainaugurował działalność oficyny Biblioteka Medycka, która do 1939 r. wydała piętnaście tytułów, opracowanych graficznie i często ilustrowanych przez Lelę Pawlikowską. Do najważniejszych w dorobku ilustratorskim Pawlikowskiej należały dwa tomy Beaty Obertyńskiej: Gitara i tamci (Medyka 1926), z sześcioma stylizowanymi ilustracjami oraz O Braciach Mroźnych. Sen kalendarzowy (Medyka 1930). Ważne w jej dorobku było też kolorowe gwasze i czarno-białe linoryty do książki Zofii Kossak-Szczuckiej Szaleńcy Boży (Kraków 1929). Po wojnie Pawlikowska współpracowała z działającym w Londynie wydawnictwem Veritas, opracowując graficznie kilkanaście tytułów. Tematyka religijna, zwłaszcza o charakterze maryjnym, stanowiła ważny nurt twórczości Leli Pawlikowskiej. Uwagę zwraca zwłaszcza Bogurodzica – teka dziesięciu kolorowanych akwarelą i złoconych linorytów, nawiązujących do ludowych drzeworytów i obrazków na szkle. Zbiór wydano nakładem Biblioteki Medyckiej w 1930 r. Cykl ten, utrzymany w stylistyce Art Déco i kontynuowany po wojnie w pojedynczych pracach, artystka tak skomentowała: „Te obrazy są treści religijnej, ale mnie chodziło o to, żeby tę treść podać po polsku, nie czerpiąc z żadnego wzoru ani stylu, chyba że ze źródeł ludowych (…) Chodziło o pokazanie świąt maryjnych poprzez polski kalendarz, tradycję, np. Siewna, Jagodna, Zielna… I także o to, by działać najprostszymi środkami malarskimi, czyli linią, a jednocześnie dać najwięcej wyrazu”. W podobnym stylu jest także „Św. Hubert”, linoryt barwny z 1936 r., a także niektóre spośród wspomnianych ilustracji książkowych, z których większość ma charakter religijny. Studium człowieka i natury także towarzyszyło Pawlikowskiej przez całe życie. Postaci ludzkie, rośliny i zwierzęta zapełniały jej szkicowniki, stanowiące codzienną, nieprzerwaną jej pracę warsztatową, a przy tym zapis wrażeń i fascynacji. Była znawczynią botaniki, a przy tym wrażliwym obserwatorem zjawisk. Pejzaże – głównie malowane akwarelą – początkowo odnosiły się do tradycji dziewiętnastowiecznej, później coraz wyraźniej nawiązywały do nowszych fascynacji sztuką japońską i eksperymentów kolorystycznych międzywojnia. Osobny rozdział w jej twórczości stanowią temperowe studia wnętrz – głównie pałacu w Medyce. Przed wojną powstało ich kilka, na emigracji zaś, gdy wiadomo już było, że swojego domu artystka nie zobaczy już nigdy, utrwaliła te wnętrza z pamięci, starając się ekspresję artystyczną zastąpić precyzyjnym oddaniem szczegółów. W czasie wojny i po niej Pawlikowska była zmuszona zarabiać na życie malując i szkicując portrety – na zamówienie, czy tworzone ad hoc, jako moneta obiegowa, co zdarzało się w okupowanej Polsce i potem, w trudnym początkowo okresie włoskim. Większość z nich, zwłaszcza te, dzięki którym zdobywała rosnącą popularność w kręgach arystokracji włoskiej, a potem brytyjskiej, nosi wyraźne cechy tradycyjnego malarstwa akademickiego. Wśród portretów zarobkowych w Anglii pozostała pewna relikwia w postaci pastelu dziecięcej głowy przyszłej Diany księżnej Walii.

Aukce
Čtvrtý čtvrteční večer v IMAGU - UMĚNÍ A KNIHA
gavel
Datum
04 Listopad 2021 CET/Warsaw
date_range
Vyvolávací cena
132 EUR
Prodejní cena
žádné nabídky
Položka už není dostupná
Zobrazení: 90 | Oblíbené: 3
Aukce

Antykwariat Imago

Čtvrtý čtvrteční večer v IMAGU - UMĚNÍ A KNIHA
Datum
04 Listopad 2021 CET/Warsaw
Průběh licitace

Licitovat se budou všechny položky

Aukční poplatek
10.00%
OneBid nevybírá žádné doplatky za licitaci.
Příhozy
  1
  > 5
  50
  > 10
  200
  > 20
  500
  > 50
  2 000
  > 100
  5 000
  > 200
  10 000
  > 500
  50 000
  > 1 000
 
Podmínky používání
O aukci
FAQ
O prodejci
Antykwariat Imago
Kontakt
Antykwatiat Imago
room
ul. Chmielna 2 / 31
00-020 Warszawa
phone
+48726501200
keyboard_arrow_up