Mix media akryl ,płótno 60x60cm
Praca z cyklu Organik nawiązuje do form zaczerpniętych z natury, przyrody i
kontrastowaniu ich, z formami inspirowanymi działalnością człowieka, budowlami,
formami będącymi wytworem cywilizacji. Praca prezentowana na aukcji -to
inspiracja czasem, upływaniem i zmianą. Zarówna natura-przyroda, tu symbol
kwiatu jak i wytwory cywilizacji, w pracy zaznaczone przez symbol domów,
dachów, podlegają upływowi czasu. Wszystko jest poddane czasowi, dlatego w
myśl powiedzenia: nigdy nie jest później niż północ - staram się przekazać w
obrazie energię do działania. Na namalowanym zegarze jest dopiero 11, a za
chwile zacznie się nowy dzień...
O Autorce:
Joanna Banek urodzona w Radomsku w 1967r. Od wielu lat mieszka i pracuje w
Krakowie. Ukończyła studia WSP - obecnie uniwersytet Jana Długosza w
Częstochowie i Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Malarstwa.
Pracuje na ASP w Krakowie na Wydziale Malarstwa. W 2018r. otrzymała stopień
dr habilitowanego, jest profesorem uczelni. Zajmuje sie malarstwem i szeroko
rozumiana tkaniną artystyczną. Bierze udział w licznych sympozjach i plenerach.
Uczestniczyła w około350 wystawach zbiorowych i 35 indywidualnych m. in w
krajach takich jak: Słowacja, Czechy, Ukraina, Rumunia, Austria, Niemcy, Anglia,
Węgry, Włochy, Słowenia, USA, Indie. Jej prace znajdują się w zbiorach
państwowych i prywatnych w Polsce i za granicą.
Artystka, w najnowszych cyklach prac jak np.: Botanika, Krystaloskopia, Organik
czy Struktury niepodległe, łączy elementy koloru i znaku, sięga po motywy rodem z
natury. Czasem są to rośliny, struktury zastane w przyrodzie, czasem zjawiska
przyrodnicze jak kryształy, deszcz, kosmos itp.
W obrazach dominuje kolor, on jest głównym dyrygentem. Poszczególne części
prac zbudowane są z różnych materii, zamieniają się w znaki, symbole czy
archetypy.
W twórczości Joanny Banek widać nutę orientu, fascynację wschodem,
bogactwem i przepychem. Obrazy przemawiają do widza, otulają go, dają
poczucie świeżości i oddechu, są niczym nieskrępowana forma. Wszystko wydaje
się prozaicznie łatwe i proste, chociaż mnogość elementów, linii, plam jest niczym
rozgwieżdżone niebo. Ilość elementów zaczyna tworzyć dodatkową jakość, obrazy
wydają się być biżuterią.
Autorka przechodzi z ornamentu dalej, w zaklęty znak - obraz. Emocje,
towarzyszące w trakcie malowania, wibrują w obrazach tańcząc z barwą, przenikaj
widza. Wprowadzają poczucie harmonii - mimo mnogości elementów i ekspresji,
stają się jakością same dla siebie, tu nic nie można ująć, nic dodać.