akryl, szlagmetal na płótnie, 120 x 80cm, sygn.na odwrociu
W trakcie malowania SHINING była zima, a w głowie miałam tylko ciepłe kolory ognia szalejącego w kominku, puchaty koc i przyjemne ciepło rozchodzące się po skórze, niesamowite iskierki światła tańczącego w półmroku na cielę. Spokój, błogość, pewność i świadomość bycia sobą.